poniedziałek, 11 marca 2013

Ogłoszenie :)

Dobra, większośc z Was się tego spodziewała, bądz zwyczajnie to wie, ale trzeba pewne rzeczy napisać wyraźnie. Z przykrością informuję, że brilliant-avenue zostaje zawieszony. Mam w maju maturę, co jest dosyć ważne i jeśli teraz coś mi nie pójdzię, to w przyszłości zamiast pisać nowe rozdziały, będe płakać w poduszkę i szukać kogoś, to zatrudni mnie bez matury :) Znikam z ` If you say run`, ale co jakiś czas będę umieszczać krótkie notki na moim nowym blogu http://fakturkas.blogspot.com/ . Cały czas można się ze mną kontaktować przez wiadomości na stronie lub przez mojego ask`a . Chętnie zostanę z Wami w kontakcie, wciąż będę odpowiadać na pytania odnośnie bloga( wliczają się w to też spojlery) jak i mojej osoby :) Jak wiecie ostatnio brilliant przechodził mały kryzys, spowodowany zupełnym brakiem zainteresowania. Chciałam wyjaśnić, że to, iż długo nic nie publikowałam wcale nie oznacza, że mam Was gdzieś. Kocham moich czytalników całym sercem i bardzo dziękuję tym osobom, które potrafiły zrozumieć moją decyzję. Nikogo nie powinno dziwić, że przestałam mieć ochotę pisać cokolwiek, kiedy pod postami widzę kilka komentarzy, z czego część zawiera jedno słowo. Myślę, że napisanie kilku zdań o rozdziałach nie jest dużym wyczynem, sama nie jestem mistrzem w komentowaniu, ale pare słów zawsze po sobie zostawiam. także z tego miejsca bardz dziękuję tym, które dokonały tego nadzwyczajnego wysiłku i coś do mnie napisali, to serio bardzo dużo dla mnie znaczy. Co do tych, jakby to nazwać, mniej aktywnych czytelników. Fajnie, że chcecie nowych rozdziałów,fajnie, że Was to ciekawi, ale napiszcie coś więcej niż ` kiedy nowy?`, bo to na prawdę irytuje i powoduje, że odczuwam zupełny brak szacuku do mojej pracy. A pracy i emocji w pisanie bloga wkładam serio dużo. Historia na brilliant-avenue dopiero się rozkręca i nie chciałabym, żeby tak się zakończyła. Ostatni egzamin mam 24 maja, więc być może ` wielki powrót` będzie właśnie wtedy. Ale zobaczymy. Ja znikam, a wszystko zależy od Was.
Pozdrawiam i dziękuję. Arlandria :)

11 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie to ujęłaś i chociaż szkoda, że nie będziemy mogli przez jakiś czas czytać o Aleii i spółce, to absolutnie Cię rozumiem i myślę,że każdy "prawdziwy" czytelnik tego bloga też. Matura to wystarczający powód, do chwilowej nieobecności. Poza tym myślę, że po zdanych maturach historie w Twojej głowie przerosną oczekiwania wszystkich! :)

    ps. spółka=Hellen, pewnie wiesz ;**

    więc... byle do maja!
    ps2: przejmę chętnie część odwiedzających do tego czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. no to jest nas trzy. :)
    nie no, kurcze, stara, nikt nie powinien nam się dziwić - w sumie nie mamy czasu żeby się po dupach podrapać, nie mówiąc już o pisaniu.
    a kwestia komentarzy faktycznie wygląda bardzo, ale to bardzo nieciekawie i wiem sama po sobie, że wpisy zawierające jedno słowo najzwyczajniej w świecie irytują. i nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że siedzisz nad rozdziałem dobre parę godzin tylko po to, żeby potem przeczytać "super", albo o zgrozo "kiedy nowy?"
    horror, tragedia, science-fiction, że tak zacytuję.
    na fakturkę zaglądam bardzo często i mi się tam podoba. powiew świeżości i wypełnienie radością to coś, co Marysie kochają najbardziej (znowu mówię o sobie w liczbie mnogiej, to się robi niebezpieczne o.o).

    ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. taak jestem chyba jedną z tych osób które nie potrafią pisać komentarzy składnie i porządnie ale jakoś nigdy mi nie było po drodze z językiem polskim także wybacz XDD ohh matura, przeżywałam to samo rok temu. Tylko nauka i nauka i obawa że nie ogarnie się wszystkiego na czas. Ale nie bój się dasz radę, wszystko zdasz bardzo dobrze :) będę trzymać za ciebie kciuki oczywiście! Chyba w czasie tej przerwy przeczytam wszystkie rozdziały od nowa. Bo znając życie jak dodasz nowy to nie będę ogarniała totalnie co się dzieje ahahaha cóż na koniec pozostało mi życzyć ci mnóstwa weny do NAUKI do pisania również ale to chyba w tym momencie w drugiej kolejności, zdania porządnie matury i abyś nie zapomniała o nas! Pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwaga Spam!!
    autorka z góry przeprasza i jeśli nie jesteś zainteresowany/a zwyczajnie skasuj komentarz nie kierując obrazy wobec jego autorki.
    „Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jaki wpływ na dalsze życie mają wasze decyzje?
    Myśleliście o tym czy zmieniłoby się cokolwiek gdybyście w pewnych sytuacjach zachowali całkiem inaczej?
    Czy w jakikolwiek sposób sądzicie, że macie wpływ na swój los?
    Ona myślała że go ma.
    Ginny to zwyczajna Gryfonka zakochana i szczęśliwa u boku wybranka swojego serca Harrego Pottera.
    Ma wszystko o czym może marzyć dziewczyna w jej wieku a jednak pewnego dnia wszystko nagle się zmienia.
    Za sprawą tragicznego w skutkach ataku Śmieciorżerców na ulicę Pokątną Ginny traci pamięć a wraz z z tym niespodziewanie zmienia się jej całe życie.
    Zagubiona w świecie własnej rzeczywistości Ginny musi odnaleźć swoje własne ja, ale nic nie jest łatwe.
    Wciąż nękają ją tajemnicze sny, które musi dzielić ze swoim największym wrogiem Draco Malfoyem, a on wyzwala w niej dziwną i nieokiełzaną moc za każdym razem kiedy się spotykają.
    Co naprawdę łączy te dwójkę i czy to wszystko jest dziełem przypadku?
    Jak zachowa się Ginny, gdy będzie musiała wybierać pomiędzy tym, co jest słuszne a głosem własnego serca?
    I czy jej decyzja okaże się słuszna wobec tego, od którego powinna trzymać się z daleka?
    Jeśli jesteście ciekawi zapraszam serdecznie na:
    http://niewolnicy-przeznaczenia.blogspot.com.
    Życzę przyjemnej lektury!!

    aut:
    O Lunie i Draco jeszcze nie czytałam i zadziwiłaś mnie samym pomysłem.
    Podoba mi się również bardzo ładny szablon.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja zniosę wiele, nawet spam, ale nie, kiedy ktoś piszę, że moje opowiadanie jest o Draco i LUNIE, wyjdź i ie denerwuj ludzi

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że się nie pomyliłam gdy robiłam porządek w rubryce Informowani i Ty również chciałaś być powiadamiana o nowych rozdziałach u mnie na blogu.
    Jeśli tak, serdecznie zapraszam na http://dramione-story.blogspot.com/ Jeśli jednak się pomyliłam, gorąco przepraszam.
    Pozdrawiam Icamna.
    PS: Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nice post. BTW what's the name of this blog skin?

    Feel free to visit my webpage; Playstation

    OdpowiedzUsuń
  8. Good post. BTW what is the name of this theme?

    Also visit my webpage Playstation 3

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej :) Udało mi się w końcu doczytać wszystkie poprzednie rozdziały i coraz bardziej się wciągam w to <3 Piszesz niesamowicie. Zakładam, że wymaga to sporego talentu, który Ty niewątpliwie posiadasz :) Ja bym raczej nie potrafiła pisać w ten sposób. Z początku dość trudne w odbiorze, ale potem to już z górki :) Kocham to po prostu! Twoje opowiadanie jest dla mnie jedną wielką zagadką i mam nadzieję, że będzie kontynuowany jednak :)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki od wtorku! (też piszę :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za miłe słowa, bardzo się cieszę, że Ci się spodobało :D z całą pewnością będę pisac dalej, nie odmówię sobie tej przyjemności :D Tobie też życzę powodzenia :D

      Usuń
  10. piszesz bardzo ciekawie ;)
    strasznie mnie to ciekawi.
    obserwuję Cię i liczę na to samo ;>
    http://photographmyliffe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy